2006/09/18

Hello again

Mam juz dostep do komputerow na Uniwersytecie 24 na dobe, genialne to jest, biblioteka i kompy sa otwarte caly czas... super.

Bylem dzis na otwarciu mojego oddzialu (HUBS), wygladalo to jakos dziwnie, ale wykladowcy sa bardzo przyjazni. Czekam, az poznam ludzi z mojego kierunku. O 14:30 mamy sie spotkac pod biblioteka aby nas po niej oprowadzili, no i mam na dzis wolne.

U mnie jest OK, bardzo dobrze mi sie wiedzie. Mam juz w Ashenhurst, tam gdzie mieszkam mnostwo znajomych, jak juz wiece z przeroznych krajow. Bardzo roznych.

Moj domek jest juz full, wczoraj wporowadzil sie Ali z Jordanii. Co jeszcze... aha, w sumie to juz przyzwyczailem sie w miare do Anglii, juz nie czuje sie tu tak dziwnie. Przez ostatnie kilka dni imprezowalismy w klubach w Huddersfield wraz z cala wesola gromadka i Alexem, ktory jest chopakiem Agnieszki, z ktora mieszkam. Super koles, dogadujemy sie swietnie, mamy chyba podobne osobowosci.

Problemow wiekszych nie mam, ostatnio byla tylko nieprzyjemna sytuacja z ochroniarzem w Ashenhurst, ale to nic takiego.

Mam nadzieje, tzn jestem pewien, ze trzymacie sie cieplo i nie imprezujecie zbyt hardkorowo... pozdrawiam wszytskich.

No i pozdrawiam tez moja sista', ktora ma dzis urodziny, wszytskiego najlepszego Julia!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Siema, widze ze nie jest najgorzej.. melanż już nie taki jak wcześniej.. choć ostatni weekend należał do nieco grubszych... zaczeło się nieźle pierdolić - nie rozmawiam już z Dj i ekipa z "II pokoju" albo oni ze mna. w dupie to mam... jak juz jestem na zewnatrz to siedze z baska, daria, mackiem no i docentem, czasem z klaudia.. tak sie porobilo, zreszta jak przyjedziesz to zobaczysz. 3maj sie tam i powodzenia w nauce... pozdro zioM

Anonimowy pisze...

dzieki Ksawery ze pamietales o moich urodzinach, milo mi.